Blisko sensacji w meczu Jagielloni
Bardzo blisko dużej niespodzianki, żeby nie powiedzieć sensacji w meczu Jagielonii Białystok i Podbeskidzia Bielsko Biała. Drużyny zremisowały ze sobą w stosunku 2:2, co i tak jest dość nieoczekiwanym wynikiem, lecz faworyzowana Jagiellonia mogła ten mecz przegrać. Uratowały ją dwie strzelone w końcówce bramki.
Jagiellonia – Podbeskidzie: mecz drużyn średnio zadowolonych z wejścia w sezon.
Przed spotkaniem sytuacja obu ekip była nieco inna, choć żadna z drużyn nie była raczej zadowolona ze swoich występów. Jagiellonia sezon zaczęła od remisu z bardzo przeciętnie grającą Wisłą Kraków, a następnie zwyciężyła z Legią Warszawą 2:1. Pomimo, iż na koncie przed meczem miała 4 punkty, piłkarze nie ukrywali rozczarowania niewykorzystanymi szansami w meczu z Wisłą. Natomiast Podbeskidzie na swoim koncie miało zaledwie jeden punkt po remisie z Cracovią Kraków. Ekipa z Bielska Białej przegrała na rozpoczęcie sezonu z Górnikiem Zabrze, a więc kolejna porażka mogłaby już być dość kosztowna i zmusić drużynę do ucieczki ze strefy spadkowej od samego początku sezonu.
Blisko sensacji
Spotkanie od początku lepiej układało się graczom Podbeskidzia. Już w 18. minucie celny strzał Blińskiego wyprowadził tę ekipę na prowadzenie. Nie był to jednak jedyny gol przed przerwą – chwilę później, w 38. minucie piłkę do bramki Jagielloni wpakował strzałem główką Rzuchowski. Na przerwę drużyna Podbeskidzia schodziła więc niespodziewanie prowadząc z faworytem różnicą dwóch goli.
Piłkarze Bogdana Zająca nie poddali się jednak i od początku drugiej połowy zaczęli dążyć do odrobienia strat. Już w 49 minucie Puljić wykonał udaną główkę i zdobył pierwszą bramkę w meczu dla Jagielloni. Stracony gol ewidentnie miał na drużynę Podbeskidzia negatywny wpływ mentalny, ponieważ stan meczu wyrównany został już 2 minuty później. Do pustej bramki trafił z bliska Olszewski.
Aktualnie Jagiellonia Białystok znajduje się na piątym miejscu w ligowej tabeli, natomiast drużyna Podbeskidzia jest dziesiąta – po ostatnim meczu wyprzedziła Lecha Poznań.
